Bez tytułu
Komentarze: 1
Dawno tu nie pisałam ale mialam problemy z netem.
Z B. oczywiście nic sie nie wyjasniło. Pisze, dzwoni, mówi, że kocha, że teskni, że strasznie przeprasza, że nie chciał zeby to wszystko tak wyszło.A jak pytam co się stało, co zrobił to mi mówi, ze powie mi ale to nie jest rozmowa na telefon i że koniecznie musi się ze mna spotkać ale dopiero będzie mógł pod koniec miesiąca, że to dla mojego dobra i żebym sie nie martwiła. Mówi, że nie chce żebym go teraz widziała. Ale ku*wa dla jakiego dobra, jak ja mam sie nie martwić... Czasami mam wątpliwości co do tego czy chce sie z Nim spotkać ale przemyslałam to co w komentarzach napisała mi Sarenka45 i postanowiłam sobie że nie odpuszcze Mu, że muszę wszystko z Niego wyciągnąć,wyjaśnić, sie dowiedzieć co tak naprawdę się stało. Po tych ostatnich rozmowach z Nim już wogle nie wiem co mam myślec :(
Jeszcze tylko jeden trening i koncert w Krakowie. Mój prawdziwy debiut w tym zespole przed ogromną publicznościa. Kurcze na samą mysl o tym juz teraz zaczynam się bać czy czegoś nie schrzanię podczas tego koncertu chociaż wszystkie układy dobrze znam, czy wytrzymam fizycznie, kondycyjnie przez godzine na scenie.. eh.. ale i tak nie mogę już sie doczekac :) jeszcze tylko strojów brak i drugi, gorszy problem. Muszę wymyślić choreografię do nowego utworu a nie mam żadnego pomysłu i nie wiem co mam robić. Tylko usiąść i płakać :/ ale będę musiała coś wykombinować.. Trzymajcie kciuki żeby udało mi się coś wymysleć :)
Jeszcze raz zycze powodzenia.Pozdrawiam.
Dodaj komentarz